W 2010 roku wprowadził je na rynek Jeffrey Campbell. W ciągu kilku
miesięcy te buty z ukrytą wysoką platformą i wysokim, ciężkim obcasem
stały się totalnym hitem. Lity! Bo to o nich dzisiaj. Dla część jeden z
największych hitów ostatnich sezonów, dla innych kompletnie
niezrozumiała fanaberia, która doprowadza do tego, że nogi wyglądają
„pokracznie”. Wątpliwości jednak nie ulega, że lity uwielbiane są przez
gwiazdy ( i nasze rodzime blogerki). Podobno są tak wygodne, że nie
czuje się w ogóle tego, że ma się na nogach buty na obcasie. Jak
najbardziej jestem w to w stanie uwierzyć, bo nie mam co prawda
(jeszcze) litów, ale mam buty na podobnej wysokości platformie i obcasie
i faktycznie pomimo tego, że są bardzo wysokie to wygodnie się w nich
chodzi. Poza klasycznymi , czarnymi, sznurowanymi litami, teraz powstało
już wiele wariacji na ich temat, niekoniecznie sygnowanych marką
Campbell.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz