Jean Charles de Castelbajac urodzony w Casablance. Pierwsze projekty przedstawił publicznie w 1968 roku dla marki Ko and Co, którą założyła jego matka, Jeanne-Blanche de Castelbajac. Premierowy pokaz projektanta, którym zasłynął z użycia nietypowych materiałów, takich jak ścierki do podłogi, gąbki i ceratę, odbył się już 1969 roku.
W 1973 roku przedstawił swój kolejny głośny futurystyczny pokaz, zaś rok później niesamowity projekt poncho dla dwojga. W latach 80. zasłynął z sukienek z podobiznami Myszki Miki, Ludwika XVI i w stylu Andy Warhol.
W 2000 roku Castelbajac zaprezentował pierwszą, wyjątkową kolekcję Haute Couture. Do dziś projektant stworzył już kilka linii sygnowanych swoim nazwiskiem, a także perfumy. Jego kolekcje są wystawiane w najznakomitszych muzeach sztuki współczesnej na całym świecie.
Tworzy ubrania, w których widać inspirację wziętą z kultowych przedmiotów (kostka rubika), symboli (smiley), postaci z kreskówek, po same gwiazdy popkultury (słynna kolekcja jesień 2009).





Lista celebrytek noszących jego ubrania jest niezwykle długa. Chętnie noszą go np. Katy Perry, M.I.A. czy Lady GaGa, która upodobała sobie kurtkę zrobioną z pluszowych Kermit'ów.





Przedstawiam jego kolekcję jesień/zima 2011/12 women's collection. Projektant odwołuje się głównie do prac amerykańskiego fotografa i reżysera Man Raya (motyw "glass tears"). Przemyca jednak do kolekcji całkiem poważny wzór kraty łączony z rysunkowym deseniem rodem z bajki "101 dalmatyńczyków" czy trochę przerażające kształty dłoni oplatających szyje i ramiona modelek. Całość pozostaje jednocześnie awangardowa i superelegancka.











osobiście podoba mi się to zjawisko przenikania sztuki i popkultury z modą:)
Rozi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz