piątek, 1 marca 2013

Biała koszula - koło ratunkowe kobiecej garderoby

Biała koszula 
Tren­dy zmie­nia­ją się co sezon, jed­nak nie ma nic bar­dziej nie­śmier­tel­ne­go niż biała ko­szu­la, pod­kre­śla pro­jek­tant­ka Ca­ro­li­na Her­re­ra. Od ponad 20 lat kre­ator­ka mody za­zna­cza w swo­ich ko­lek­cjach po­nad­cza­so­wość bia­łej ko­szu­li.
"Uwiel­biam białe ko­szu­le, są one ni­czym koło ra­tun­ko­we ko­bie­cej gar­de­ro­by. Mo­żesz je nosić do wszyst­kie­go. Cha­rak­ter bia­łej ko­szu­li za­le­ży od tego kto i jak ją nosi. Pro­jek­tu­ję białe ko­szu­le odkąd pa­mię­tam, ale jak do tej pory jesz­cze mi się to nie znu­dzi­ło" - pod­kre­śla Ca­ro­li­na Her­re­ra.
Her­re­ra od po­cząt­ku swo­jej ka­rie­ry jest wier­na temu ele­men­to­wi gar­de­ro­by, który gra istot­ną rolę w jej ko­lek­cjach. Sama w swo­ich co­dzien­nych sty­li­za­cjach rów­nież się z nimi nie roz­sta­je. Biała ko­szu­la stała się dla Her­re­ry ni­czym ro­bo­czy uni­form i wi­zy­tów­ka tego, że w mo­dzie czę­sto mniej zna­czy wię­cej. Pro­jek­tant­ka wie­lo­krot­nie pod­kre­śla­ła, że w bia­łej ko­szu­li czuje się bez­piecz­nie, i to wła­śnie ona roz­wią­zu­je jej gar­de­ro­bia­ne dy­le­ma­ty.
"Naj­waż­niej­sze, aby ko­szu­la była do­brze skro­jo­na i do­pa­so­wa­na. Jeśli czu­jesz się w niej swo­bod­nie, mo­żesz ją do­wol­nie uroz­ma­icać łą­cząc np. z bi­żu­te­rią, albo po­zo­stać przy kla­sycz­nej wer­sji bez żad­nych do­dat­ków. To za­le­ży od cie­bie" - su­ge­ru­je pro­jek­tant­ka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz